W Polsce już dawno to potrafią...

Obrońcy praw człowieka ma Ukrainie odkryli, że na specjalnych szkoleniach funkcjonariusze milicji w osobliwy sposób uczą się jak rozpędzać protesty uliczne.

Szkolenia odbywają się na Krymie i trwają już kilka miesięcy. Niedawno dojechali tam lekarze traumatolodzy, którzy pokazują milicjantom, jak uderzać, by nie było śladów. To chore - mówi Andrij Senczenko, deputowany Bloku Julii Tymoszenko.

Ukraińska opozycja ma zamiar zgłosić tę sprawę do prokuratora generalnego oraz poruszyć ten problem na forum parlamentu. Natomiast MSW nie komentuje tych doniesień.

Tymczasem do sieci wyciekł film z ćwiczeń oddziałów specjalnych milicji. Uzbrojeni w pałki i tarcze funkcjonariusze odpychają „atakujących", którzy bezskutecznie usiłują przerwać ich zwarty kordon - informuje "Rzeczpospolita".

Obrońcy praw człowieka na Ukrainie już wcześniej ostrzegali, że milicja stosuje przemoc. Według ich danych w 2010 roku z tego powodu rannych zostało 790 tys. osób. Resort spraw wewnętrznych bronił się wówczas, że liczba ta nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

http://www.sfora.pl/Lekarze-ucza-jak-bic-zeby-nie-bylo-widac-a37601

You liked this post? Subscribe via RSS feed and get daily updates.