Bezradność

Od czytelniczki:

Witam, ja nie prześle żadnego artykułu tylko powiem o mojej bezradności, bezsilności, o
tym jak trafia mnie szlak, że im wszystko wolno bo oni są przecież PANAMI!!! Było to 01.11.2011 roku około godziny 16.00 podjechał pod nasz blok w Jastrzębiu Zdroju samochód osobowy marki Volkswagen chyba passat combi, wysiadł z niego Pan i przesunął sobie mój skuter stwierdzając, że taki karakan nie musi zajmować tyle miejsca!!! Przesunął go, po czym sobie spokojnie zaparkował. Wysiadając walnął dżwiami w sukter i nie wiem jak, ale go porysował. Mój mąż zszedł na dół i go przestawił w inne miesjce. Następnie dnia 02.11.2011 o godzinie 10.00 rano zjawili się u nas policjanci z kryminalnej, z tym panem na czele, bo okazało się ten który przesuwał nasz skuter, był policjantem z wydziału kryminalnego i zabrali męża na policje, gdzie został zatrzymany na 48 godzin, celem wyjaśnienia całego zajścia. Zadzwonionoi do mnie i mnie o tym poinformowano, ale za nim to sie stało, mąż napisał do mnie żebym jak najszybciej przyjechała bo mu cytuje "wpierdolą"! Pojechałam na policje,ale nic to nie dało, bo usłyszałam, że mam przestać szczekać i ze i tak ani go nie moge zobaczyć, ani się z nim kontaktować. Takie sa procedury, tyle usłyszałam. Podejrzewam, że został specjalnie zatrzymany i pobity bo na jakiej podstawie go zatrzymali? Dowiedziałam się tylko, że popełnił przestępstwo. Nawet nie wiem kto jego sprawe prowadził, nic nie wiem. I tak właśnie nasza policja wykorzystuje swoją władze. My to jesteśmy dla nich jak rasa parobków a oni to rasa Panów!! Nic się od nich człowiek nie dowie za
zadrapanie auta sie siedzi na dołku, wiec uwazajcie ale tylko w przypadku gdy
właścicielem złoma jest POLICJANT!!!

You liked this post? Subscribe via RSS feed and get daily updates.