Sopot: Areszt i pobicie za przechodzenie przez ulice

Poniższy tekst pojawił się na Indymediach

Zostalem zatrzymany przez policja na podstawie wymyslonego malego wykroczenia o wartosc 50 Zl, obrazony jako "Du deutsches Schwein", aresztowany, pobity, upokorzony, zniewazony jako "Ty pojebany pedale", zamkneli mnie w celi przez cala noc, nie pozwolili mnie kontaktu ani z ambasada ani prawnikiem ani tlumaczem.

Polski kolega i ja mieliśmy dostać mandat o 50 PLN, bo przeszliśmy pustą ulicę w samej nocy aby zapytać policjantów z KMP Sopot o drogę.

Nie widać stamtąd żadnych pasów albo innych wzkazówek na przejścia bliższe niż 200m ( http://db.tt/ZlBSc1J2 i http://db.tt/poaMC57y).

Jak daliśmy do zrozumienia że nie płacimy, byłem obrażony słowami "Du deutsches Schwein" (niemieckie świnio) i przewożili nas do komendy.

Upierali się funkcionarjuszy, że są pasy, wprawdzie żle widać, ale ich zdaniem jednak są. Wtedy nie była mowa o tym, że tam ma być podziemne przejście. Mamy nagranie tego przesłuchania, które również pokazuje, że byłem trzeżwy i nieagresywny.

Odmówiliśmy mandat i zapowiedzieliśmy skargę na policjanta, który mnie obraził. Usuneli mojego kolega, bo ciąg dalszy dla niego miał być w trybie normalnym, jednak zatrzymali mnie "w trybie pośpieszonym" ( http://db.tt/L0ASW4NN ), bo jestem cudzoziemcem i dlatego "zachodzi obawa ukrycia się" (z podowu 50 PLN...). Nie uznali mi podstawowe prawa jak kontakt do ambasady, zranili mnie za ciasnym nałożeniem kajdanki, pobili mnie ( http://db.tt/u50WBvBg ), upokorzyli mnie w rożne sposoby w ciągu aresztowania, trzymali mnie bez ciepłego ubrania, jedzenia i picia w żimnej celi przez noc i szantażowali mnie po 8 godz. zatrzymania do podpisu mandatu grożbą, że w innym przypadku zamierzą mnie aresztować kolejne 40 godz.

Prokuratura zaczęła śledztwo wobec funkcjonariuszów, jednak już dali mi do zrozumienia, że trudne będzie ściganie. Wydaje się niewiarygodnie, ale chyba faktycznie w waszym kraju nie istnieją żadnych zasad współmierności, więc chyba można aresztować cudzoziemca z powodu każdego, małego wykroczenia.

Jednak jestem zdeterminowany walczyć o odzyskaniu moją godność jako człowieka.

Bymbył bardzo wdzięczny, gdyby ktoś się znalazł aby mi pomagać, np. z odpowiednymi wyrokami albo z tekstami z prawniczej literatury.

Również bardzo proszę o POLECENIE SWIETNYCH ADWOKATOW w prawie policyjnym, którzy mają doświaczenie jak naciskać prokuraturę do działania wobec funkcjoniariuszów. Jak mozliwe, te adwokaci tez powinni miec doswiadczenie ze skargami przed trybunalem praw czlowieka w Strasburgu.

Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za wsparcie,

Alexander

Policja o kibicach: te k... w szalikach

Szokujące zachowanie policji obserwującej kibiców w Bydgoszczy można obejrzeć na ponad 50-minutowym filmie nakręconym przez policjantów, którzy znajdowali się w pomieszczeniu ukrytym za lustrem weneckim tuż przy trybunie kibiców Zawiszy.

Do filmu dotarły "Rzeczpospolita" i "Wiadomości" TVP.

(...) to jest bydło, ja pier..., piątki se przybijają, patrz te k... w szalikach, co za dziwki (...) tutaj to potrzeba nie wiem co, kule i napier..." – rzucają policjanci.

Padają także słowa: "k... jakbym wciągnął go tutaj jakbym mu jeb... k... to co tutaj się dzieje to...".

O 14-letnich dziewczynkach przechodzących obok lustra policjanci mówią: "dziwki".

- Takie zachowanie funkcjonariuszy nie powinno mieć miejsca – podkreśliła w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Zapewniła, że sprawę bada specjalny zespół powołany po pytaniach "Rz" i "Wiadomości" przez komendanta wojewódzkiego policji.

http://niezalezna.pl/20012-policja-o-kibicach-te-k-w-szalikach
http://www.youtube.com/watch?v=4pMQE_tBFSY